12-05-2017

Niebezpieczeństwo na Kanale Giżyckim / Łuczańskim

Mur kanał giżycki Giżycko mazury żeglarstwo

Rejonowy Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie (RZGW) nie spuścił z systemu Wielkich Jeziorach Mazurskich odpowiedniej ilości wody jesienią w wyniku czego po wiosennych roztopach i opadach poziom wody w Giżycku od dłuższego czasu utrzymuje się w granicach stanu alarmowego.

Betonowa opaska stanowiąca nabrzeże kanału zaczęła się obsuwać. Woda przelewa się ponad nią powodując rozmakanie brzegów i osypywanie się ich przez co tuż za murkiem powstają już głębokie zapadliska, a kotwy trzymające murek w brzegu wyłaniają się z niego.

Sytuacji nie poprawia też fakt, że na podstawie komunikatu RZGW (Komunikat Nawigacyjny nr 10/2017), w którym podano, iż do momentu otwarcia szlaku żeglownego znaki nawigacyjne nie obowiązują, niektóre osoby wyciągnęły błędne wnioski, że dotyczy to wszystkich znaków żeglugowych, a nie tylko oznakowania nawigacyjnego. Sytuację mamy taką, że różne osobniki pływają sobie po Kanale Giżyckim łodziami motorowymi na dużej prędkości, co powoduje dodatkowe niszczenie brzegów.

Zalecamy wszystkim pływającym po Kanale Giżyckim oraz chodzącym nad jego brzegami trzymać się daleko od betonowych oczepów. Może się okazać, że w wyniku stanięcia przy murku w celu łowienia ryb lub zeskoczenia z łódki na murek lub tuż za nim podczas zatrzymania jachtu murek lub brzeg za nim się obsunie. Sytuacja ta dotyczy w szczególności wewnętrznej strony zakrętu kanału, na którym znajduje się drewniany most dla pieszych.