Sezon bojerowy 2016/17 zakończony

Kończymy sezon bojerowy – nasze ślizgi już zdjęte na ląd.
Na jeziorach tworzą się rozpadliny, śródlodowe rzeki, przybrzeżne rejony w wielu miejscach już porozmarzały, ujścia rzek i kanałów są coraz bardziej niebezpieczne.
Lód traci swoją wytrzymałość, jego struktura się zmienia – „szpilkuje”, czyli rozpada się w pionowe kryształy, których wiązania słabną i odstępy między nimi powiększają się od początkowo powierzchownych, w późniejszym etapie eskalują na całą grubość tafli.
W tym roku woda w jeziorach nie była odpowiednio wychłodzona, dlatego podmywając taflę rozpuszcza lód od spodu. Ok. 2 cm dziennie traci ona na grubości. Dzisiejsza średnia grubość lodu mierzona przez nas na jeziorze Kisajno to 18-20 cm. W takim tempie rozmarzania lód wytrzyma jeszcze ok. 9 dni. Teoretycznie. Promieniowanie słoneczne też robi swoje więc wcześniej raczej zniszczy go szpilkowanie. W zasadzie już teraz chodzenie po tafli jeziora Kisajno jest mocno ryzykowne.
Etap sportów lodowych kończymy, zaczynamy jednak kolejny, który świetnie można wykorzystać do szkoleń z zakresu ratownictwa i samoratownictwa lodowego. Chętnych zapraszamy!