10-02-2016

Ostateczna sytuacja lodowa na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich

Widok na lód jeziora Śniardwy, luty 2016

Tegoroczny lód na Wielkich Jeziorach Mazurskich przechodzi do historii. Jezioro Śniardwy pokryte jeszcze w całości, ale już rozpadającą się taflą pełną “rzek” i “stawków” powstałych w miejscach wcześniejszych szczelin i przerębli wędkarskich. Do tego mocno poszpilkowaną, co widać w postaci białych “bałwanków” powstałych z wypchniętych na powierzchnię kryształków lodowych.

Lód na jeziorze Śniardwy
Lód na jeziorze Śniardwy

Im bardziej na północ, tym więcej wody. Jezioro Mikołajskie pływa do połowy, na Tałtach też sporo wody falującej widać, podobnie Jagodne. Niegocin już poszpilkowany do cna, część lodu nawet w hałdach na brzegach zalega, choć na środku jeszcze większa kra pływa. Podobnie jezioro Kisajno, choć między wyspami jeszcze poodmarzany od brzegów lód trwa w cieniejącej z każdą chwilą tafli. Jezioro Dargin pływa w połowie, podobnie Święcajty. Na Mamrach lód już tylko w zatokach. Pozostałe akweny wyglądają podobnie.

Mazury, widok na jezioro Mamry
Mazury, widok na jezioro Mamry

Mimo to, gdzieniegdzie (np. na Tyrkle) jeszcze pojawiają się na resztkach lodu osobniki z wędkami i pikami, prawdopodobnie w celu zdobycia Nagrody Darwina. Ich widok skłania do refleksji, iż może teorię jakoby jesteśmy najinteligentniejszym gatunkiem na tej planecie należy uznać za zbyt optymistyczną.